Pospieszny
Jakieś dwa tygodnie temu dotarło do mnie, że jestem w ślepym zaułku. W poniedziałek po rannej mszy wszedłem do trójki i spytałem, kto chce przyjąć Pana Jezusa. Zgłosił się Przybylak. Na sali leżał nowy pacjent, Waldemar Marciniak....
Jakieś dwa tygodnie temu dotarło do mnie, że jestem w ślepym zaułku. W poniedziałek po rannej mszy wszedłem do trójki i spytałem, kto chce przyjąć Pana Jezusa. Zgłosił się Przybylak. Na sali leżał nowy pacjent, Waldemar Marciniak....
Romana Brzezińska, Jan Grzegorczyk: Historia Pani rodziny jest niezwykła. Gdybyśmy Pani nie znali, moglibyśmy ją uznać za wręcz niewiarygodną. Sprawy nadprzyrodzone pomieszane z całkowitą i bolesną prozą życia. Wiemy, że nie chce Pani za bardzo o tym mówić, a...
Każdy, kto oddaje swe życie za brata swego, obojętnie, kim byłby przedtem, poprzez ten gest staje się święty, bo nie ma miłości większej... A największa miłość jest święta... O ojcu Michale Czartoryskim pisałem przed laty. Był on dla m...